Leki na zaburzenia erekcji prawdopodobnie nie wywołują czerniaka – konkludują naukowcy
Rygorystyczna analiza ponad 20,000 dokumentacji medycznej wykazała, że leki na zaburzenia erekcji, takie jak Viagra, nie są przyczyną czerniaka, często śmiertelnej formy raka skóry, pomimo wyższego ryzyka zachorowania wśród osób stosujących te leki. Szczegółowe sprawozdanie z wyników badań ma zostać opublikowane w Journal of the American Medical Association online w czerwcu 23.
Analiza, prowadzona przez naukowców z NYU Langone Medical Center i jego Laura and Isaac Perlmutter Cancer Center, dokumentacji medycznej niektórych 20,235 głównie białych mężczyzn sugeruje natomiast, że prawdopodobne źródło zaobserwowanego wzrostu ryzyka zachorowania na czerniaka złośliwego wśród osób stosujących leki na zaburzenia erekcji ma podłoże socjoekonomiczne i wynika ze stylu życia.
„Wyniki naszego badania pokazują, że do grup mężczyzn, którzy są bardziej narażeni na zachorowanie na czerniaka złośliwego, należą osoby o wyższych dochodach i wykształceniu – mężczyźni, którzy prawdopodobnie mogą sobie pozwolić na więcej wakacji na słońcu – i którzy mają środki na zakup leków na zaburzenia erekcji, które są bardzo drogie” – mówi główny autor badania i urolog z NYU Langone, dr Stacy Loeb.
„Chociaż leki na zaburzenia erekcji wiążą się z poważnym ryzykiem spadku ciśnienia krwi, jeśli są przyjmowane razem z innymi lekami zwanymi azotanami, ogólnie są to leki bezpieczne, a nasze wyniki sugerują, że lekarze nie powinni się obawiać, że leki te powodują czerniaka” – mówi Loeb, adiunkt w NYU Langone i członek Perlmutter Cancer Center.
„Lekarze nadal powinni badać mężczyzn pod kątem ryzyka zachorowania na czerniaka, ale nie muszą dodawać stosowania leków na zaburzenia erekcji do listy kryteriów przesiewowych” – mówi Loeb, którego najnowsze badanie zostało zainspirowane przez wysoko cytowaną 2014 analizę 14 mężczyzn, którzy przyjmowali Viagrę, a u których później zdiagnozowano czerniaka.
Wśród ponad 20,000 mężczyzn, których akta zostały przeanalizowane, u 4,065 stwierdzono czerniaka złośliwego w okresie od 2006 do 2012. Wśród tych mężczyzn było 2,148, którzy stosowali którykolwiek z trzech głównych leków na zaburzenia erekcji – Viagrę (znaną również jako sildenafil), Levitrę (wardenafil) i Cialis (tadalafil) – i wśród nich niektórzy 435 mieli raka skóry.
Naukowcy, którzy kierowali analizą, twierdzą, że chociaż statystycznie istniało większe ryzyko zachorowania na czerniaka złośliwego wśród osób stosujących leki na zaburzenia erekcji (ogólne zwiększone ryzyko o 21 procent w przypadku zrealizowania jednej recepty), bliższe przyjrzenie się liczbom nie wykazało zwiększonego ryzyka wśród mężczyzn, którzy zrealizowali najwięcej recept. Naukowcy twierdzą, że „zależności od dawki” – tzn. im więcej leków, tym większe ryzyko – można by się zwykle spodziewać, gdyby leki były bezpośrednią przyczyną raka.
Zespół NYU Langone i jego koledzy ze Szwecji nie znaleźli również związku między bardziej zaawansowanymi stadiami choroby a stosowaniem leków. Jedyne wykryte powiązanie dotyczyło jakiegokolwiek stosowania leków i najwcześniejszych stadiów czerniaka, co jeszcze bardziej osłabia tezę, że leki te były przyczyną ogólnego zaobserwowanego wzrostu ryzyka.
Co więcej, naukowcy twierdzą, że ich obliczenia statystycznego ryzyka mogłyby być inne dla innych typów raka skóry, gdyby leki – znane pod wspólną nazwą inhibitorów fosfodiesterazy typu 5, w skrócie PDE5i – rzeczywiście powodowały chorobę. Zamiast tego badacze stwierdzili prawie tak samo zwiększone ryzyko w przypadku innego rodzaju raka skóry, raka podstawnokomórkowego 19, który jest związany z innymi szlakami biologicznymi niż wspólny szlak związany ze stosowaniem PDE5i i czerniakiem złośliwym.
„Leki na zaburzenia erekcji, jeśli są odpowiednio stosowane, są bardzo skuteczne i poprawiają jakość życia wielu mężczyzn, dlatego mężczyźni powinni wiedzieć, że wątpliwe jest, aby przyjmowanie tych leków zwiększało ryzyko zachorowania na raka skóry” – mówi Loeb, która zachęca swoich pacjentów płci męskiej, aby zawsze zapobiegali rakowi skóry, minimalizując ekspozycję na słońce.
Na potrzeby badania naukowcy dopasowali i przeanalizowali dokumentację medyczną mężczyzn, których opieka była monitorowana przez National Melanoma Register i Prescribed Drug Register w Szwecji, jednym z niewielu krajów na świecie stosujących populacyjne podejście do walki z czerniakiem i innymi rodzajami raka, dla którego nie istnieje porównywalne źródło danych w Ameryce Północnej.